Polski kibic w Niemczech został wywołany z publiczności przez prowadzącego. Już samo wejście na płytę boiska zapowiadało że jest to ktoś "wyjątkowy". "Polski no, ja jestem z Polski i ja jest i co jest"
Dodaj komentarz:
Komentarze:
-
kowal | 2011-07-28 01:56:59
To nie było w Niemczech tylko w Austrii na meczu z Borussią
-
~sadada | 2011-08-12 17:43:58
czasami wstyd przyznawać się do tego że jest się Polakiem ... to była taka chwila